Czytając opis czynu zarzucanego oskarżonemu w akcie oskarżenia oraz jego kwalifikacje prawną często można spotkać się z wyrażeniem: „działając w ramach czynu ciągłego” lub po prostu z wymienieniem jako jednego z przepisów dotyczących kwalifikacji prawnej czynu art. 12 k.k. W artykule tym ustawodawca unormował tzw. czyn ciągły.
Czyn ciągły stanowi dwa lub więcej zachowań sprawcy, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. Takie zachowania uważa się za jeden czyn zabroniony. W przypadku, gdy przedmiotem zamachu jest dobro osobiste, wiele zachowań może zostać uznanych za jeden czyn zabroniony, gdy dodatkowo pokrzywdzonym jest ta sama osoba.
Zatem, aby sprawca działał w ramach czynu ciągłego musi on dopuścić się co najmniej dwóch zachowań, realizujących znamiona czynów zabronionych, choć każde z nich analizowane z osobna nie musi być przestępstwem. Mogą one realizować znamiona wykroczeń. Co więcej z uwagi na fakt, iż art. 12 k.k. stanowi ogólnie o zachowaniach, oznacza to, że mogą to być albo działania, albo zaniechania. Sprawca musi także działać z góry powziętym zamiarem, w krótkich odstępach czasu.
Krótkie odstępy czasu – co to znaczy? Ustawodawca nie skonkretyzował wprost ile wynoszą owe krótkie odstępy czasu. Na pewno sprawca działający z góry powziętym zamiarem dokonujący np. kilku kradzieży co kilka dni będzie działał w krótkich odstępach czasu. Zazwyczaj jednak przyjmuje się, iż za krótki odstęp czasu uważa się okres od kilku do kilkunastu dni pomiędzy kolejnymi czynami. Nie oznacza, to jednak, że cały czyn ciągły rozciągać się może jedynie na okres kilkunastu dni. Ta odległość czasowa powinna wystąpić jedynie pomiędzy kolejnymi zachowaniami. Jeśli warunek ten jest spełniony między kolejno następującymi po sobie zachowaniami przy większej ich liczbie, to czasookres pomiędzy pierwszym, a ostatnim zachowaniem oczywiści może być dłuższy niż kilkanaście dni.
Aby dane zachowania mogły zostać uznane za czyn ciągły sprawca musi działać z góry powziętym zamiarem, co oznacza, że w grę może wchodzić tutaj tylko zamiar bezpośredni przemyślany. Powzięcie zamiaru z góry oznacza bowiem, iż sprawca musi zaplanować swoją działalność od pierwszego zachowania po ostatnie zachowanie. Wyjaśniając, w chwili podejmowania pierwszego zachowania sprawca musi mieć również zamiar zrealizowania tego ostatniego z zachowań (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., sygn. V KK 271/05).
Natomiast przesłanką zastosowania art. 12 § 2 k.k. (zgodnie z którym odpowiada jak za jeden czyn zabroniony wyczerpujący znamiona przestępstwa ten, kto w krótkich odstępach czasu, przy wykorzystaniu tej samej albo takiej samej sposobności lub w podobny sposób popełnia dwa lub więcej umyślnych wykroczeń przeciwko mieniu, jeżeli łączna wartość mienia uzasadnia odpowiedzialność za przestępstwo) nie jest z działanie góry powziętym zamiarem. Konieczne jest natomiast to, aby sprawca m. in. dopuścił się co najmniej dwóch umyślnych wykroczeń skierowanych przeciwko mieniu, przy czym łączna wartość tego mienia musi uzasadniać odpowiedzialność za przestępstwo (jego wartość musi przekraczać co do zasady 500 zł).
Sprawca działając w ramach czynu ciągłego, popełnia niejako czyn "na raty", zatem pomimo kilku zachowań wypełniających znamiona czynu zabronionego sprawca ten popełnia jedno przestępstwo.